„Byli tu przed nami...”
W ostatnim dniu października bieżącego roku w ramach projektu dla klas V: „Byli tu przed nami”, organizowanego zawsze w okolicy Święta Zmarłych, już po raz ósmy uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 Dwujęzycznej odwiedzili oleski cmentarz komunalny, a także żydowski, znajdujący się w naszym mieście, na ulicy Młyńskiej. Realizując cele edukacji wielokulturowej, dzieci poznając historię, kulturę i religię narodów, które przed wiekami tworzyły społeczność naszego miasta, uczą się postawy tolerancji i szacunku wobec zróżnicowanych etnicznie i kulturowo mieszkańców naszej małej ojczyzny. Prezentują ich kulturę w pieśniach, tańcach, potrawach i zwyczajach. W postaci krótkich inscenizacji, na holu szkoły, dzielą się swoimi odkryciami na temat ludzi, którzy żyli tu przed nami. Ewaluacją tych działań jest aktywność uczniów na lekcjach m.in. historii, j. polskiego, plastyki, muzyki, religii, a także prezentacje w postaci bogatej dokumentacji ikonograficznej, wypracowań, albumów i referatów. W ciągu ośmiu lat wzbogaca ona zbiory poszczególnych klasopracowni i świadczy o zdobytej wiedzy i bogactwie przeżyć uczestników tych projektów. Materiały opracowane przez uczniów archiwizowane są przez szkołę.
Na naszych cmentarzach niemi świadkowie historii –groby, pomniki, krzyże czy macewy opowiadają wymownie, o tych, którzy byli tu przed nami, dlatego krótko słów parę o szczególnych mogiłach naszego cmentarza komunalnego.
Na oleskim cmentarzu znajduje się około 269 grobów żołnierzy-ofiar I wojny światowej, różnych narodowości- Niemców, Austriaków, Węgrów, Rosjan, Serbów. Umarłych spośród rannych żołnierzy leczonych w oleskich szpitalach polowych-lazaretach, pogrzebano w naszym mieście. Mogiły katolików i ewangelików są zwieńczone żelaznymi krzyżami oficerskimi, o rozszerzonych końcach, wyznawców prawosławia krzyżami równoramiennymi, prostymi. Ofiarom I wojny światowej poświęcono krzyż z płaskorzeźbą żołnierza i tekstem ze Starego Testamentu, z II Księgi Machabejskiej :
„Seele und Leib, Gab ich für das Vaterland und seine Gesetze”
„Duszę i ciało dałem za Ojczyznę i jej prawa”.
Jeden z nagrobków wyróżnia się porcelanową tabliczką z napisem Heinrich Paprotny, ur. w 1891 roku , zmarły 13.10.1918 roku. Jest to grób oleśnianina, walczącego w I wojnie światowej.
Na oleskim cmentarzu stoi pomnik powstańców śląskich poległych w roku 1921 podczas III powstania śląskiego.. Na grobie poległych:
Bukowskiego,
Franciszka Dragona,
Piotra Marona,
Josefa Stebinskiego,
Michała Wyrwicha,
Josefa Mazura
i 6 nieznanych z nazwiska powstańców w roku 1971 wzniesiono pomnik z napisem:
„Część i chwała Powstańcom Śląskim”.
W północno- wschodniej kwaterze cmentarza komunalnego spoczywają żołnierze niemieccy polegli na frontach II wojny światowej. Dopiero po transformacji ustrojowej w Polsce zapoczątkowanej w 1989 roku, można było postawić w latach dziewięćdziesiątych pomnik około 30 poległym w latach 1939-1945 żołnierzom niemieckim, z następującym napisem:
„Den Opfern des II. Weltkrieges für Frieden über den Graben. Einwohner der Stadt und Gemeinde Rosenberg.”
„Ofiarom II wojny światowej , pokój mogiłom. Mieszkańcy Olesna i ziemi oleskiej.”
Spoczywają tam oleśnianie: Roman Wiengart i Alois Kolodziej.
Zwieńczeniem cmentarza jest monumentalny pomnik Lotników Polskich poświęcony poległym 3 polskim lotnikom z samolotu bombowego „Karaś” zestrzelonego 3.09.1939 r. nad Wojciechowem i dwom piechurom zmarłym od ran w oleskim szpitalu. Zwłoki ekshumowano w roku 1969 i złożono we fundamentach pomnika, którego kształt przypomina czasze opadających spadochronów. Napis na odsłoniętej w 1983 r. płycie brzmi:
„ Lotnicy 22 Eskadry Bombowej
2 Pułku Lotniczego
podporucznik pilot Józef Jeleń ur. 4.02.1917r.
podporucznik obserwator Władysław Żupnik ur. 15.09.1909 r.
kapral strzelec samolotowy Stanisław Kapturkiewicz ur. 17.06.1917 r.
Polegli w czasie lotu bojowego w dniu 3 września 1939r.
W miejscowości Wojciechów.
szeregowy Stefan Fedorowicz
szeregowy Szymański
Zmarli z ran odniesionych w czasie walk nad Prosną
Cześć ich pamięci”
Na naszym cmentarzu zachowała się mogiła dwóch francuskich żołnierzy z wojny francusko – pruskiej z lat 1870-1871 z napisem: Leona Remix i Piers David. Byli to z pewnością jeńcy wojenni, którzy w styczniu 1871 r. pojawili się w naszym mieście. Na grobie widnieje francuski napis: „A la Memoire des Soldats francais decedes en 1870-1871”. „Pamięci żołnierzy francuskich wojny 1870-1871”
Grób Augusta Bieniek z roku 1877 jest najstarszą mogiłą oleskiego cmentarza. Spoczywa też na nim Janina Kłopocka autorka Rodła - graficznego znaku przedwojennego Związku Polaków w Niemczech, artystka malarka, represjonowana przez gestapo, a po wojnie przez UB. Na nagrobku znajduje się znak Rodła i napis: „Autorce Rodła Rodacy”.
Pochowano tam także w zbiorowej mogile siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Pielęgniarek, które przez wiele lat opiekowały się chorymi w szpitalu.
Przy skrzyżowaniu głównych alejek cmentarza znajduje się pięknie odnowiony nagrobek proboszcza oleskiej parafii, księdza dziekana Pawła Foika (1879-1953).
Na cmentarzu tym znalazła też miejsce wiecznego spoczynku Władysława Kotowicz, wieloletnia opiekunka cmentarza żydowskiego w naszym mieście, która przez wiele lat wspomagała nasze wielokulturowe, szkolne projekty. Szczególnym zainteresowaniem uczniów cieszy się oleski cmentarz żydowski, z pewnością dlatego, że jest on na co dzień zamknięty, a historia oleskich żydów i tego cmentarza wciąż za mało znana.
Od XIII wieku żydzi wędrujący po szlakach handlowych jako „wieczni tułacze” przejeżdżali także przez nasze miasto. Najstarszy znany nam dokument erekcyjny kościoła w Oleśnie (św. Michała) z 1226 roku ustala, między innymi wysokość cła, które miała pobierać istniejąca w Oleśnie komora celna. Każdy przechodzący przez Olesno żyd płacił 2 opolskie grosze, 1 skojca –odpowiednika 2 srebrnych groszy pobierano od żydówki. W XV-XVI wieku osiedlały się pojedyncze rodziny żydowskie na przedmieściach Olesna, ponieważ żydom nie wolno było osiedlać się w obrębie murów miejskich. Jedną z pierwszych była rodzina Kaumów. W II połowie XVII wieku miały miejsce duże migracje ludności żydowskiej i nastąpiło ponowne osiedlenie się żydów w Oleśnie, ale wkrótce część z nich wyemigrowała do Polski.
W czasie straszliwej dżumy w naszym mieście w 1708 roku zaraza pochłonęła 18 żydów. Na początku XVIII wieku, w 1710 roku coraz więcej rodzin żydowskich osiedliło się w Oleśnie. Edykt cesarski z 08.05.1713 roku potwierdził prawo żydów do stałego pobytu w miastach śląskich. Próbowano utworzyć gminę żydowską w naszym mieście.
W okresie wojen śląskich w 1745 roku z rozkazu władz pruskich, większość żydów musiała opuścić Olesno, wygnani rozproszyli się po okolicznych wioskach, prowadząc karczmy i gorzelnie.
W 1750 roku władze pruskie zezwoliły na osiedlanie się żydów w miastach akcyzowych Śląska.
W 1778 roku w celu ożywienia handlu miejskiego zezwolono żydom na ponowne osiedlenie się w Oleśnie.
W 1782 w Oleśnie mieszkało 150 żydów na 1183 mieszkańców miasta. Oleski Żydowski Urząd Tolerancyjny dbał o przestrzegania prawa ludności żydowskiej. Pod koniec XVIII wieku powstała w Oleśnie zorganizowana gmina żydowska. Początki bożnicy-synagogi i cmentarza oleskich żydów sięgają początków XIX stulecia. W 1814 roku przy obecnej ulicy Młyńskiej utworzono cmentarz żydowski-kirkut ulokowany na wysokości 235m.n. p. m. Obszar ten stanowi dziś prostokąt o wymiarach: 72m na 29 m. Cmentarz otoczono kamiennym murem. Rejon ten nazywano „Żydowską Szwajcarią”. Do roku 1814 zmarłych wyznawców religii mojżeszowej grzebano przy małym kościółku Ciała Chrystusowego (obecnie na tym miejscu wznosi się nasz parafialny Kościół Bożego Ciała). W 1868 roku zbudowany został przy oleskim cmentarzu żydowskim dom przedpogrzebowy- tahara. W 1814 roku zorganizowana gmina żydowska, dzięki pożyczce finansowej katolickiego księdza z Gorzowa, wybudowała drewnianą bożnicę-synagogę poza ówczesnym miastem. Budowniczymi tej bożnicy byli: mistrz ciesielski Pantsch oraz mistrz murarski Antoni Minkler. W II połowie XIX wieku olescy Żydzi , dzięki nagromadzonemu kapitałowi, zaczęli odgrywać dominującą rolę w mieście. Byli to bogaci kupcy, lekarze, adwokaci, radni, prawnicy, właściciele domów, dzierżawcy szynków, gorzelni, destylowni. Żydzi stanowili znaczny procent mieszkańców naszego miasta - w roku 1861 mieszkało w Oleśnie 307 Żydów, na 2551 mieszkańców co stanowiło 12,04%. Bożnica przy oleskim cmentarzu spaliła się od uderzenia pioruna w roku 1887.
W latach 1887-1889 postawiono nowa synagogę, zbudowaną z czerwonej cegły tzw. holenderskiej zendrówki, przy ulicy Wielkie Przedmieście, naprzeciwko obecnego Zespołu Szkól Zawodowych. Był to przepiękny obiekt, o czym świadczą nieliczne zachowane fotografie. Synagoga posiadała trzy cebulaste kopuły, dwie wielkie menory (świeczniki siedmioramienne). Jej uroczystego otwarcia dokonał zwierzchnik oleskiej gminy –rabbi Blumfeld. Nazwiska 15 oleskich żydów, którzy zginęli w I wojnie światowej widniały na tablicy znajdującej się na jej ścianie.
Od roku 1933 część żydów opuściło Olesno wobec prześladowań wyznawców religii mojżeszowej, emigrując do Polski. Warto nadmienić, że na 6969 mieszkańców Olesna 112 było żydami.
Z 09 na 10 listopada 19 38r. miała miejsce „kryształowa noc”- „Reichskristallnacht”, w którą to faszyści palili synagogi, plądrowali domy i sklepy żydowskie w całej III Rzeszy. W tym samym dniu została podpalona i oleska synagoga, a ostatni jej rabbin Erich Lewin został wywieziony do obozu w Buchenwaldzie. Po synagodze nie pozostał żaden ślad. Jedynie uratował się jeden ze zwojów oleskiej Tory -Pięcioksięgu Mojżeszowego, który znajduje się obecnie w gminie żydowskiej na Filipinach w Manili ! W latach 1939-1944 żydzi opuszczali nasze miasto, kilku trafiło do obozów koncentracyjnych, niektórzy zginęli jeszcze w Oleśnie. Po roku 1945 nieliczni ocaleni z holocaustu wyznawcy judaizmu przyjęli chrześcijaństwo i zasymilowali się z mieszkańcami miasta.
Jedynym śladem dawnych oleskich żydów jest ich cmentarz-kirkut. Cmentarz w religii żydowskiej jest miejscem świętym do końca świata. Pogrzeb zmarłego wyznawcy religii mojżeszowej powinien odbyć się jak najszybciej po stwierdzeniu zgonu. Myciem zwłok, ubieraniem w płócienny całun i samym pogrzebem zajmowało się bractwo pogrzebowe -chewra kadisza. Tę posługę jego członkowie pełnili honorowo. Zwłoki kładziono na mary, przykrywano czarnym całunem i zanoszono do domu przedpogrzebowego na cmentarzu, a po modlitwie przenoszono je do grobu. Tam ciało wkładano do trumny z nieheblowanych desek i bez gwoździ. Zmarłemu mężczyźnie wkładano do trumny jego chustę modlitewną, zwaną tałesem. Ziemię z Palestyny mieszano z ziemią mogiły i w woreczku wkładano zmarłemu pod głowę. Obecni sypali na trumnę ziemię, jeden z bractwa pogrzebowego nacinał nożykiem ubrania żałobników, co nawiązywało do starego zwyczaju rozdzierania szat. W domu pogrzebowym odmawiano modlitwę za zmarłego –kadisz i składano kondolencje rodzinie. Przed opuszczeniem cmentarza obmywano ręce. Pierwsze siedem dni żałobnik, izolując się całkowicie, nie opuszczał domu, stopniowo powracając potem do normalnego życia. Prze 11 miesięcy codziennie odmawiał kadisz i w każdą rocznicę śmierci. Zapalał w tym dniu świecę, nawiedzał grób i rozdawał jałmużnę. Nagrobki żydowskie nazywają się macewami- są to stele, kamienne pionowe płyty z tekstami hebrajskimi lub niemieckimi i bogatą symboliką. Na naszym oleskim kirkucie pozostało na szczęście jeszcze wiele nagrobków, uratowanych przed dewastacją i wywozem dla cennego kamienia. Znajdują na nich reliefy złamanej palmy, rozwartych dłoni, gwiazdy Dawida, uskrzydlonej klepsydry, dzbana. Trzeba pielęgnować te ślady wielokulturowej spuścizny naszych przodków –„by czas nie zaćmił i niepamięć”...
Ewa Cichoń